Społeczne Towarzystwo Oświatowe

500 897 679

szkola@sto2.pl

ul. Dziatwy 6

03-109 Warszawa

7:45-15:45

Pon - pt

Społeczna Szkoła Podstawowa nr 2 im. Polskich Matematyków Zwycięzców Enigmy STO

500 897 679

szkola@sto2.pl

ul. Dziatwy 6

03-109 Warszawa

7:45-15:45

Pon - pt

Okiem psychologa: Jak wspierać dziecko w radzeniu sobie z emocjami?

Emocje są częścią codzienności dzieci – tak samo jak u dorosłych. Radość, ciekawość, zaskoczenie, ale też złość, smutek czy frustracja pojawiają się często i czasem bardzo intensywnie. Dziecko dopiero uczy się je rozpoznawać, mówić o nich i reagować w bezpieczny sposób. Nasza rola polega na tym, aby mu w tym pomóc.

Najpierw nazwać to, co się dzieje.

Dzieci często nie wiedzą, co czują. Widzą, że „coś jest nie tak”, ale nie potrafią tego ubrać w słowa. Możemy pomóc pytaniem: – Widzę, że jesteś zdenerwowany. To dlatego, że zabawka się zepsuła? Dając nazwę emocji, uczymy dziecko, że to, co czuje, jest normalne i można o tym mówić.

Słuchać, zamiast oceniać.

Dorosłym łatwo powiedzieć: „nie przesadzaj”, „nic się nie stało”. Jednak dla dziecka to, co przeżywa, jest ważne. Zamiast oceny – dajmy uwagę i zrozumienie. Krótka reakcja typu: „Rozumiem, że jest ci teraz trudno” potrafi bardzo uspokoić.

Pokazywać, że emocje można wyrazić inaczej.

Złość jest emocją, która budzi największy lęk. Bywa głośna, gwałtowna. Ale złość sama w sobie nie jest zła – ważne jest to, co z nią zrobimy. Możemy powiedzieć: – Możesz się złościć, ale nie możesz niszczyć rzeczy ani bić innych. W ten sposób wyznaczamy granice, a jednocześnie pokazujemy, że emocja jest do przyjęcia.

Dobrze sprawdzają się proste sposoby regulacji:

• kilka głębokich oddechów • odejście na chwilę od sytuacji

• rysowanie tego, co się czuje

• „wygniatanie” stresu w piłeczce lub kartce

• nazwanie potrzeby, która stoi za emocją („jestem zmęczony”, „chcę uwagi”)

Dzieci uczą się przede wszystkim przez obserwację. Jeśli my potrafimy powiedzieć: – Jestem zdenerwowany, potrzebuję chwili przerwy, to dziecko widzi, że można poradzić sobie z emocjami bez wybuchu.

Emocje nie są problemem. Problemem bywa brak umiejętności, jak sobie z nimi poradzić. Kiedy dajemy dziecku przestrzeń do mówienia o tym, co przeżywa, uczymy je uważności na siebie i innych. To jedna z najważniejszych lekcji, jakie może wynieść z dzieciństwa.

 

Monika Kopycka