Agnieszka Długołęcka, pedagog specjalny i nauczyciel wspomagający, odpowiada na nasze pytania. Z wykształcenia nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej oraz psycholog. W Społecznej Szkole Podstawowej nr 2 STO pracuje od 2008r. Dziś przeczytacie o jej sposobie na to, aby uczniowie czuli się dobrze.
Dlaczego zostałaś nauczycielką? Co jest według Ciebie najlepsze w tym zawodzie?
Najlepsze jest to, że spędzam z moimi uczniami bardzo dużo czasu – w każdym tygodniu około 20 godzin, do tego dochodzą różne wycieczki i zielone szkoły. Zazwyczaj wystarcza go na to, żeby nie tylko czegoś dzieci nauczyć, ale i poznać je bliżej, dowiedzieć się jakie są, czym się interesują, co je ciekawi, a co smuci i spróbować pokazać im, że różne rzeczy na świecie mogą być fascynujące i że różni ludzie mogą być ciekawi. A potem obserwować, co w nich z tego zostaje.
Dlaczego akurat edukacja wczesnoszkolna?
Będę miał siostrę! Wie pani dlaczego jestem smutna? Bo zachorował mój chomik. Mogę opowiedzieć pani dowcip? Dlaczego takie małe dzieci muszą umierać – to niesprawiedliwe. Proszę pani, czy mogłaby mi pani odkręcić wodę? A wie pani, że już rozpoznaję samogłoski. Mogę pani opowiedzieć, gdzie wczoraj byłem? – Bo jest tu miejsce na wszystko 🙂
Jaki jest Twój sposób na dobre relacje z uczniami?
Kiedy byłam dzieckiem, denerwowało mnie, że dorośli rozmawiają ze mną inaczej niż między sobą i inaczej mnie traktują – czasem pobłażliwie, czasem protekcjonalnie, czasem lekceważąco. Dlatego, kiedy rozmawiam z uczniami, to staram się to robić tak, jak chciałam, żeby ze mną rozmawiano w ich wieku.
Pamiętasz swój pierwszy dzień jako nauczycielka? Jak się zmieniłaś od tego czasu?
Nie pamiętam. Ale za to pamiętam wszystkich swoich uczniów. Jak się zmieniłam? Chyba ogólne podejście do człowieka i myślenie o nauczaniu mi się nie zmieniło, na pewno doszło kilkanaście lat doświadczenia. No i zdaję sobie sprawę, jakie są moje mocne i słabe strony.
Jakie są Twoje pasje? Kim jesteś poza tym, że jesteś świetną nauczycielką?
Od dwóch lat pasjami spaceruję z synem.
Jak spędzasz wolny czas w trakcie roku szkolnego, a jak wakacje?
Często w piaskownicy i na placu zabaw. Oglądam motory i skutery, ale też koparki i wywrotki. Nie obce są mi również zabawy klockami Lego. W wakacje często robię to samo, tylko w innym mieście lub kraju.
Co uważasz za swój największy sukces?
Nie umiem odpowiedzieć.